niedziela, 10 marca 2013

Hazza cz 3



część 2

H: Boże musimy się jakoś wydostać.
J: No.
Robił się już wieczór położyłaś się na piasku Harry też.
H: Jessica mam takie pytanie. * Powiedział trochę zawachanym głosem*
J: Jakie?
H: No bo ten...
J: No Harry wyduś to z siebie?
H: Czy tamtej nocy co zrobiliśmy...* Nie dokończył bo mu przerwałaś*
J: Harry ja cię kocham.
H: Ja też cię kocham*pocałował cię*
Rano otworzyłaś oczy, obruciłaś się ale nigdzie nie było Harrego. Wstałaś i zaczełaś iść w strone dżumgli.
J: Harry! Harry gdzie jesteś?.* nagle zauważyłaś wielkiego pająka i zaczełaś piszczeć*
J: Aaaaaa.......
H: Co się stało?!
J: Boże ten pająk był wielki .
H: hahahahaha* śmiał się*
J: Z czego się śmiejesz?!
H: Z... Hahaha z ciebie.
J: To nie było śmieszne.
Harry do ciebie podszedł i cię pocałował.
H: Wreszcie cię mam.
J: Ja ciebie też* Przytuliłaś go*
H: Fajnie w moich bluzkach wyglądasz.
J: Hahahaha
- Dzięki* Poszliście spać
~Rano~
Wstałaś razem z Harrym zobaczyliśmy łódkę która była nie daleko, popatrzyłam się na Harrego a on na mnie i razem zaczeliśmy krzyczeć.
- Tu jesteśmy! * Machałam ręką*
Łódka była coraz bliżej, a kiedy już była blisko nas wyszli z niej Niall, Louis, Liam, Zayn i jakiś facet.
Facet- Harry i Jessica?
H: Tak.
I wtedy przybiegli do was chłopaki.
N: Boże wiecie jak ja się martwiłem?!
Lou: No, a Niall z tego aż nic nie jadł.
Wszyscy się przytuliliście i wsiedliście na łódkę. Całą drogę opowiadaliście co się stało. Jak byliście już na miejscu narpiew musieliście iść do szpitala a potem wszyscy byliścje w domu.
~  Tydzień później  ~
H: Powiemy im? * Spytał Harry *
J: Ale o czym?
H: No o tym że jesteśmy razem?
J: Aaa... O tym, okej to po obiedzie.
Wstałaś i przytuliłaś Harrego.
Po obiedzie wszyscy siedliście na kanapie.
H: Chcieliśmy wam coś powiedzieć * Powiedział Harry i popatrzył się na ciebie.
Lou: O czym?
J: O tym że ja i Harry jesteśmy razem* Przyluliłaś Harrego*
Z: O tym to my już wiedzieliśmy.
H: Co?
Lou: Przecież to było widać.
N: Te wasze chodzenie w nocy z pokoju do pokoju raz Harry do ciebie a potem Jessica do ciebie.
Li: Żadna nowość.
Z: No właśnie to my idziemy pa.
Lou: No pa.
N: Pa ale jak wróce to kolacja ma być gotowa.
Wszyscy wyszli a ty z Harrym nie mogliście uwieżyć że oni to wszystki wiedzieli.
H: Em no dobra mamy to za sobą.
J: No* Pocałowałaś Harrego*
N: No ale ja jeszcze nie wyszłem blee wy się całujecie blee.
H i J: Hahahaha
Roku później pobraliście się i mieliście dziecko Darcy a drugie miało przyjść na świat za nie długo.
              ~ The End ~
Sorki że tak długo nie dodawałam ale czasu nie miałam, a Gumiżelek mnie nękał do dodałam/ Hazza :*

4 komentarze:

  1. Hehe Gumiżelek Cię nękał hehehe jestem okropna ale i tak mnie wszyscy kochają <3 super jest i teraz spinaj dupkę i pisz następnego ;* /G.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały ;)
    Czekam na następny ;D
    Domi <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bledy sa ;( wgl tak strasznie szybko sie wdzystko dzieje. Ale fajne :)
    Larreh

    OdpowiedzUsuń
  4. It's remarkable in support of me to have a web page, which is beneficial in favor of my experience. thanks admin kliknij po szczegółowe informacje, http://edetik.com/DarleneCh/info/
    my web page > kliknij po szczegółowe informacje

    OdpowiedzUsuń