Zbiegłam po schodach po czym zaczęłam iść w stronę kuchni. Podpaliłam wodę w czajniku. Z jednej z dębowych szafek wyciągnęłam proszek z którego za chwilę będzie gorąca czekolada. Do czerwonego kubka wsypałam proszek po czym zalałam go wodą. Do kubka łożyłam kilka pianek i chwyciłam kubek w dłonie. I zaczęłam iść w stronę skórzanej kanapy w salonie. Przykryłam się kocem i zaczęłam przeskakiwać z kanału na kanał. Zatrzymałam się dopiero wtedy gdy zobaczyłam mój ulubiony film. Troszkę pod głosiłam i odłożyłam pilota, upijając łyk z kubka.
Upiłam właśnie ostatni łyk pysznego napoju, gdy usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi. Od razu po moim ciele przeszedł dreszcz. Kto to może być? Przecież Harry ma dzisiaj koncert, który zaczyna się za chwilę i szanse żeby mógł wyjść z hali są tak nikłe, że chyba ich nie ma. Powoli zaczynałam wstawać, gdy zobaczyłam, że w salonie stoi Niall?!
- Niall? Co ty tu robisz? - Spytałam zdziwiona.
- Przyjechałem po Ciebie. - Powiedział jak by to było najbardziej oczywistą rzeczą na świecie.
- Ale po co? - Zapytałam zdziwiona.
- No zbieraj się bo idziesz dzisiaj na nasz koncert. - Zarządził, chwytając mnie za rękę i ciągnąc w stronę drzwi, lecz po chwili stanęłam.
- Muszę się ubrać.
- Ale przecież jesteś ubrana. - Po wypowiedzeniu tych słów zaśmiał się. - Uwierz mi wyglądasz ślicznie, i Harry'emu będzie się to podobało. Więc szybko ubieraj płaszczyk i buty i idziemy. Schyliłam się i zaczęłam ubierać buty.
- A właściwie to dlaczego ty tu przyjechałeś a nie Harry? - Spytałam prostując się i zaczynając ubierać płaszcz.
- No musiał coś załatwić....a co nie podoba Ci się moje towarzystwo? - Spytał podejrzliwie gdy wyszliśmy już z budynku.
- Nie ależ skąd, jak bym śmiała? - Po czym wszyscy się zaśmialiśmy. Weszliśmy do pojazdu Horan'a. Po zajęciu swoich miejsc samochód ruszył i zaczęliśmy jechać w stronę wielkiej hali, gdzie chłopcy mają dzisiaj koncert.
***
- A tak właściwie to po co mnie tu przywlokłeś? - Spytałam wchodząc do wielkiego budynku. Nie odpowiedział mi tylko dalej szedł gdy skręcił w długi szary korytarz.
- Odpowiesz? - Zadałam mu kolejne pytanie. Lecz dalej szedł nie odzywając się ani słowem, gdy doszliśmy do końca korytarza i weszliśmy do jednej z sali gdzie od razu Niall'a dopadł Paul a mnie Lou.
- Niall na miejsce za trzy minuty zaczynamy! - Krzyknął na niego a ten ja torpeda wyleciał z pomieszczenia.
- Hej (t.i.)! - Przywitała mnie Lou buziakiem w policzek i gorącym uśmiechem.
- Cześć! - Odpowiedziałam ściągając z szyi szalik a z górnej części ciała płaszcz i odłożyłam je na kanapę stojącej kilka kroków ode mnie.
- Lou powiesz mi po co mnie tu ściągnęli? - Spytałam sadzając obok niej na tej samej skurzanej kanapie na której położyłam swoje rzeczy.
- No co Harry, chciał byś była na jego koncercie. - Powiedziała jak by to była najbardziej oczywista rzecz na świecie. - To co idziemy zobaczyć jak sobie radzą? - Spytała na co przytaknęłam jej głową. Wstałyśmy i skierowaliśmy się pod boczne rusztowania gdzie doskonale widać całą scenę i chłopców na niej. Pierwsza piosenka, druga.... Niesamowite show. Tak samo niesamowite to jak rzadko bywam na jego koncertach. I ogólnie koncertach. Muszę częściej zacząć chodzić na tego typu imprezy.
- Wiesz za raz będzie przerwa i muszę iść i pomóc im....więc jak chcesz to możesz zostać albo iść i mi pomóc? - Zaproponowała a ja uśmiechnęłam się i odpowiedziałam.
- Oczywiście, że Ci pomogę. - Wstałyśmy z jednej z belek na której siedziałyśmy i podziwiałyśmy występ i zaczęłyśmy iść w stronę sali gdzie czekają już styliści i inni ludzie którzy dbają o ich wygląd. Po chwili do pokoju wpadli chłopcy i zaczęli ściągać swoje ubrania i zaczęli ubiera garnitury?
- Czemu się tak elegancko ubieracie? - Spytałam z zaciekawieniem Harry'ego który na moje słowa się wzdrygnął.
- Och....skarbie, hej! - Powiedział uradowany obdarowując moje usta słodkim pocałunkiem.
- To odpowiesz na moje pytanie? - Zadałam koleje pytanie. Lecz on tylko się uśmiechnął i kończąc zakładając muszkę pocałował mnie w policzek.
- A co nie podoba Ci się? - Spytał gdy Lou poprawiała mu jego fryzurę.
- Bardzo ale...
- Jak Ci się podoba to nie ma żadnego ale. - Przerwał mi perfidnie.
- (t.i.) podasz mi lakier stroi tam na stole.
- Już. - Powiedziałam i podeszłam do stolika gdzie stały wszystkie rzeczy które pomagały by włosy chłopców były idealne. - Który?
- (t.i.) podaj tą czarną z czerwoną czcionką. - Powiedziała a ja rzuciłam w jej stronę rzecz o którą poprosiła.
- Trzydzieści sekund! - Krzyknął Paul i chłopcy zaczęli wychodzić z pomieszczenia. Gdy Harry miał już opuścić sale odwrócił się do mnie i posłał mi buziaka w powietrzu i wypowiedział bezgłośnie "Kocham Cię". Ten mały gest a od razu moje serce zmiękło. Takiego właśnie go kocham. Słodkiego i czułego, mojego Harry'ego. Stałam tak, gdy poczułam jak ktoś objął mnie od tyłu. Przekręciłam głowę w prawo i zobaczyłam uśmiechniętą twarz Lou.
- Kochany nasz ten Harry. - Westchnęła.
- Ej, bo poczuję się zazdrosna. - Zażartowałam, na co obie się zaśmiałyśmy.
- (t.i.) na scenę! - Krzyknął w drzwiach z uśmiechem Paul.
- Co? - Spytałam zdezorientowana.
- To co słyszałaś, na scenę! - Krzyknął i zaczął iść w moją stronę po czym złapał mnie za rękę i zaczął prowadzić w stronę sceny. Co? Po co ja tam? Co oni znowu wymyślili? Zaczęłam stawiać pierwsze kroki na scenie, gdy zobaczyłam na samym środku niej Harry'ego a gdzieś z boku resztę zespołu.
- (t.i.)! - Powiedział do mikrofonu Harry i wyciągnął w moją stronę rękę. Powoli zaczęłam iść w jego stronę. W całej hali zastała błoga cisza. Było tylko słychać moje kroki i bicie mojego serca. Nigdy nie byłam na scenie przy tak wielkiej publiczności. to wielki stres a chłopcy dostrzegają tego bardzo często przez koncerty i inne występy. Gdy już stanęłam naprzeciwko bruneta, a bokiem do publiczności, popatrzyłam się w jego oczy.
- Skarbie, wiesz, że kocham Cię nad życie. Jesteś dla mnie wszystkim! Nie wyobrażam sobie bez Ciebie mojego życia. Jesteś tym głównym powodem dla którego codziennie wstaję i zaczynam nowy dzień, to wszystko dla Ciebie. Więc chce Cię zapytać czy... - Przerwał i wyciągnął z kieszeni spodni czerwone pudełeczko. Kleknął i odłożył mikrofon na bok, do którego cały czas mówił. Chwycił pudełeczko w obie ręce i je otworzył i patrząc prosto w moje przeszklone oczy zapytał. - Czy sprawisz że będe najszczęśliwszym chłopakiem na ziemi i zostaniesz panią Styles?
- Tak, Harry wyjdę za Ciebie! - Powiedziałam i brunet włożył mi piękny pierścionek na palec. Wstał i zaczął zbliżać swoją twarz do mojej. W sekundzie kiedy nasze usta się dotknęły na całej sali zabrzmiały krzyki, wiwaty i oklaski. Gdzieniegdzie można było usłyszeć płacz. Uśmiechnęłam się na tej gest z strony fanek. Nagle na całą salę zaczęły spadać kolorowe konfetti, a wokół tego zaczęły tańczyć lasery i inne tego typu rzeczy. Gdy niechętnie oderwaliśmy się od siebie. Znów popatrzyłam siew oczy mojego narzeczonego.
- Kocham Cię. - Wyszeptałam Cicho,a el na tyle głośno by to usłyszał.
- Ja ciebie też skarbie. - Odpowiedział mi i mocniej objął moją talię, swoimi dużymi dłońmi, które będą już tylko dotykać mnie
pocałował, tak jak już będzie całował tylko mnie,
wypowiedział te magiczne dwa słowa, które są już zarezerwowane tylko dla mnie,
on już jest cały mój.
Był,
Jest
i będzie.
W końcu napisałam.
Zdziwicie się pewnie jak
powiem wam, że miał być w niedziele.
Ale cóż choroba odbiera trochę siły,
a to bark czasu, chęci lub kara.
Ale jest i mam nadzieję, że się wam spodoba.
Kocham was <3
Świetny!!!!
OdpowiedzUsuńSloodkie too :')
OdpowiedzUsuńJejku, cudowny C:
OdpowiedzUsuńSuper ;>
OdpowiedzUsuńSłotki ❤❤❤
OdpowiedzUsuńświetny! przez chwile trzymał w napięciu(co było wspaniałe),Tak dalej a nobl już na cb czeka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny. Dzięki że wykorzystujesz moje pomysły. <3 Jesteś wspaniała.<3 Alusia:)
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńCUDOWNY!!!
KOCHAM!!!
Pozdro ~Miśkax3
http://imaginyoone.blogspot.com Skomentujesz? :) A imagin świetny .
OdpowiedzUsuńŚwietny! też tak chcę, harry!
OdpowiedzUsuńwpadnij,http://onedirection-imaginy-opowiadania.blogspot.com/
SUPER !!!!!!
OdpowiedzUsuńJeeeziu *.* też tak chce! Pragnę by Hazza oświadczył się mi na scenie! Jeeny ale BOMBA !
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się xx ;)
Zapraszam do mnie
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Świetne :)
OdpowiedzUsuńcudowne *-* też bym tak chciała marzę o tym by Harry mi się oświadczył na scenie :* pozdro dla niego i całego One Direction, i oczywiście dla was moje drogie dIRECTIONERKI :d
OdpowiedzUsuńcudowne , koffam ja też pisze http://lifeisbrutal1994.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMatko, jeju cudowny !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMatko, jeju cudowny !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAaaaaaaa wiedziałam hahahaha jak juz Niall do niej przyszedł wiedziałam ze hazz sie jej oswiadczy aaaa kocham to jest idealne tez tak chce <333
OdpowiedzUsuń