niedziela, 8 września 2013

Liam cz.3

"Lubię deszcz, bo kiedy płaczę nie widać w nim łez"

Oczami Liama:

Jadąc to [t.i] miałem szczerą nadzieję że wszystko est w porządku i że dziewczyna której tak bardzo pragnąłem oddać serce nie czytała nie przychylnych komentarzy. Chodź miałem jej numer telefonu nie chciałem jej uprzedzać że przyjadę i dlatego do nie ani nie zadzwoniłem ani nie napisałem. Od naszego ostatniego spotkania minęła już prawie jedna doba. Wsiadając do auta a także teraz je prowadząc ciągle o niej myślałem. [T.i] była dla mnie ważna i nie chciałem żeby ktokolwiek z mojego powodu robił jej przykrości.

Oczami [t.i]:

Ostatnie porządki przed świąteczne już prawie skończone, dom można powiedzieć że lśnił czystością. Moja siostra z tatą pojechała po ostatnie zakupy przed świąteczne. Chłopaki robili coś w swoim pokoju. Jak zwykle ich działania pozostawały tajemnicą lecz z tamtego pomieszczenia często dochodziły różne zaburzenia głośnika, w końcu rodzice postanowili ich pokój zabezpieczyć tak aby dźwięki jakie w nim powstawały zostały tylko i wyłącznie w nim. Mama zamknęła się w kuchni i nie pozwalała tam wejść nawet mnie. Już od rana dochodziły stamtąd najróżniejsze wspaniałe zapachy, które pobudzały moje kubki smakowe i do ust leciała mi ślinka gdy tylko pomyślałam o tych wszystkich smakołykach. Niestety zapomniałam o tym myśleć, moją głowę zaprzątały inne myśli. Zeszłego wieczoru dowiedziałam się na swój temat wielu rzeczy o których nie miałam zielonego pojęcia. Wszystko zostało wywnioskowane z jednego zdjęcia z Liamem Paynem. Nie potrafiłam zrozumieć w żaden sposób tych wszystkich ludzi którzy oceniali mnie po jednym zdjęciu, do tej pory nie byłam nigdy w takiej sytuacji i nie wiedziałam co myśleć. Oczywiście było mi przykro i w ogóle, ale brak mi słów żeby to jakkolwiek skomentować. Nie chciałam o tym myśleć ale co ja mogłam zrobić? W swojej głowie bez przerwy widziałam słowa: ''DZIWKA", "NIE ZASŁUGUJE NA NIEGO" i tym podobne. Jednak po kilku godzinach zaczęłam dochodzić do wniosku że może rzeczywiście nie powinniśmy być razem. Właśnie siedziałam na kanapie oglądając jakieś durnoty w telewizji gdy moich uszu dobiegł dźwięk dzwonka. Myśląc że to tata który zapewne zapomniał kluczy poszłam szybko otworzyć i się omyliłam. Przed moimi drzwiami stał chłopak przez którego wyplątało się to całe zamieszanie.
- Hej, mogę wejść? -spytał z dozą smutku doskonale słyszalną w jego głosie.
- Jasne, - uchyliłam drzwi żeby mógł wejść i zaraz za nim je zamknęłam bo już zaczęło robić się zimno.
- Chciałbym z tobą porozmawiać.
- Ok, ja też. - Poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie.
- Widzisz, zastanawiałem się czy wiesz o tym co o nas wyciekło do internetu?
- Tak i przyznam że nie sam tekst jak komentarze nie były miłe.
- Tak, ja też je czytałem i doszedłem do wniosku że tak być nie może...
- Myślę że masz rację, nie powinni...
- I dlatego też powinienem postąpić tak...
- Zrobię dokładnie to samo.
- Tak więc, myślę że to był błąd i więcej się nie powtórzy..
- Nie będę ci zawracała głowy...
- Obgadaliśmy to więc już wyjdę bo masz pewnie dużo do zrobienia.
- No właściwie to...
- Nie musisz odprowadzać mnie do drzwi. To... - powiedział Liam na odchodnym i tak samo szybko jak się pojawił tak samo szybko zniknął. Przez chwilę zastanawiałam się o czym gadaliśmy, i jak się spodziewałam to już był koniec. No cóż, czasami tak musi być. Mój świąteczny entuzjazm nieco przygasł i teraz po prostu położyłam się na kanapie i przykryłam kocem.

Włączcie sobie tą piosenkę

Oczami Liama:

Wychodząc, a konkretnie zamykając za sobą drzwi uświadomiłem sobie że właśnie to się skończyło. Zresztą jak mogło skończyć się coś co się nawet jeszcze dobrze nie zaczęło? Ogarnął mnie pewien smutek ale stwierdziłem że dam sobie z nim radę, tak jak zwykle. To jest właśnie cena jaką płacę za to co już osiągnąłem. Wolałem sobie nie wyobrażać co będzie dalej, czasami wolałbym być zwykłym chłopakiem, ale jest za późno aby zmienić cokolwiek w moim życiu. [T.i] to naprawdę wspaniała dziewczyna, więc dobrze postąpiłem dobrze i nie muszę się przed sobą tłumaczyć chodź w ukryciu serce mi pęka że nie będzie moja.

Oczami [t.i]:

Odpłynęłam całkowicie i dopiero gdy obudziła mnie mama, zauważyłam na jak długo zasnęłam. Po rozmowie z Liamem wolałam nie być dostępna dla świata a sen był najlepszą wymówką. Zsunęłam z siebie koc i poszłam do swojego pokoju ogarnąć się przed kolacją. Spojrzałam na zegarek, było wpół do ósmej. Po uczesaniu włosów i związaniu ich w kitkę zeszłam na dół spoglądając na telefon. Była jedna wiadomość, z nadzieją od razu go przeczytałam, jednak nie była ona od osoby od której się spodziewałam. Sms'a napisała mi Julie, najlepsza przyjaciółka z życzeniami świątecznymi, od razu jej odpisałam tym samym bo potem mogłabym zapomnieć. Przy stole siedzieli już wszyscy czekając na mnie. Jedząc wszyscy liczyli na to że wezmę udział w dyskusji ale byłam nie przytomna jeśli o to chodziło. Nie miałam ochoty dyskutować o czymkolwiek. Zjadłam i zgłosiłam się do posprzątania stołu. Wszyscy usiedli przed telewizorem oglądając jakiś serial a ja miałam chwilę do przemyślenia wszystkiego co mnie ostatnio spotkało. Skończywszy zmywanie wyszłam na dwór tylnymi drzwiami. Usiadłam na oblodzonych schodkach. Właśnie padał gęsto śnieg, nie przeszkadzało mi to. W zetknięciu z moją skórą topniał po chwili i powstawała woda. Odpowiedni moment nadszedł, wreszcie - pomyślałam. Po moich policzkach spłynęły łzy. Dzięki pogodzie miałam wymówkę w razie czego po powrocie do domu.


Siemacie, przepraszam was bardzo.
Przepraszam że tak długo musieliście czekać.
Teraz muszę dzielić się kompem z bratem, wcześniej miałam laptopa swojego więc sami rozumiecie.
No i oczywiście szkoła to też trochę mniej czasu mi daje na pisanie.
Ale jakoś dam radę.
Dlatego 25 komentarzy i dodaję następną bo już ją prawie skończyłam na kartce papieru.

~ Katherine ~




27 komentarzy:

  1. Jezuu to jest boskie, pisz dalej <3333 *o* ~ Natalia : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Super .. Kocham :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski!!! Czekam na następną część!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!!! Czekam na kolejną część:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. jej kocham kocham i jeszcze raz kocham tego bloga i imaginy dawaj nexta sorry żę to piszę bo wiem że tego nie lubisz tego słowa next:/ sorry :< a więc czekam na następną część :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy tego nie powiedziałam, właśnie lubię czytać długie komentarze

      Usuń
  6. Piękny Boski.... nie da się określić tego słowami <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super !!! Pisz dalej błagam Cię !

    OdpowiedzUsuń
  8. SUPER!!!
    Będzie kolejna częśc?
    :D
    Pozdro ~Miśkax3

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeju nie mogę sie doczekać kolejnej części

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealny :* czekam na następna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jest per-fect ♥ nie mogę doczekać się kolejnej części

    OdpowiedzUsuń
  12. Co by tu Ci napisać, moja droga?!
    Imagin boooski, genialny, extra i w ogóle można powiedzieć 'ach' i 'och', zresztą kaźdy jeden jest równie zarąbisty ;) Tw imaginy mają w sb to coś, tę jedną jedyną rzecz, która zachwyca i zachęca ludzi do czytania :*
    Czekam na ciąg dalszy ;)

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Czekam na next! :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam na 4 część ! ;* napisz ją jak najszybciej kochana, prosze bo imagin jest fantastyczny !! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow ! Wspaniale piszesz :D Aż się popłakałam :( Masz talent ... Czekam na 4 część !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Jest świetny !! Prosze wstaw już część 4 ;**

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny, bardzo podobają mi się wasze imaginy! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. błagam cię...DALEJ!!! To jest świetne

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny!!! dawaj dalej

    OdpowiedzUsuń
  20. musisz dać następną część

    OdpowiedzUsuń
  21. Smutasny :( ale wspaniały

    OdpowiedzUsuń
  22. Boooskie ;* Zapraszam do mnie : http://loveonedirectionforeverandafter.jimdo.com ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. dooooobre... :) zapraszam do mnie: http://bestpageever1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń