piątek, 24 sierpnia 2012

Niall

Dziś taki krótki,  znalazłam z szkoły. A i mam nadzieje, że pojawi się jakikolwiek komentarz bo to na prawdę cieszy człowieka. A ja mam zaciesz z prawie wszystkiego więc wiecie.

Siedzicie na kanapie w salonie i oglądacie film przyrodniczy.
N: Kochanie. - Zaczyna Niall.
T: Tak?? 
N: Zrobisz mi naleśniki.
T: Naleśniki?!?!?! (Tak jak z Niekrytego Krytyka)
N: Tak, nooo proszę. - Mocno Cię przytulił i pocałował w policzek.
T: Ale co ja z tego będę miała??
N: A co chcesz? 
T: Nie wiem..... a co masz do zaoferowania??? 
N: Wszystko, wszystko kotku!!! - Na jego ustach pojawił się cwaniacki uśmieszek. 
T: To chcę żebyś zrobił coś romantycznego jak wrócę z naleśnikami.
N: OK - Wstałaś zostawiając siedzącego na łóżku Niall'a i ruszyłaś do kuchni w celu zrobienia neleśników. Po 30 minutach wróciłaś a Horan jak siedział tak siedzi. Postawiłaś tackę z naleśnikami i sokiem na stole. Po chwili wszystko było już zjedzone.
T: I co dla mnie masz??
N: Nic.
T: Osz ty... - Zaczęłaś Go gonić a On zaprowadził Cię do waszej sypialni. W której było pełno róż i świeczek.
N: Jednak coś mam.
T: No coś, coś masz. - Położyliście się na łóżku i całowaliście i przytulaliście w świetle małych świeczek do późna.

 

8 komentarzy: