piątek, 17 sierpnia 2012

O Zayn'e

Sorry, że nic nie dodawałam bo Blogger mi nawalił i się nie dało dodawać.

Dzięń jak co dzień. Kłutnia z rodzicami o byle co. Masz już skończonią osiemnastke to i tak musisz z nimi mieszkać bo niby gdzie na ławce w parku czy na dworcu centralnym razem z jakimiś menelami. Rodzina mieszkała w Polsce tylko ty i rodzice w Londynie. Do Polski nie chcesz wracać bo nie masz ochoty przechodzić kolejny raz roztania i poznawanie wszystktiego na nowo. Jako osoba bardzo się zmieniłaś wyładniałaś a charakter bardzo Ci się zmienił już sama nie wiesz czy na lepsze czy na gorsze. Jesteś napewno bardziej uczuciowa jak ktoś na ciebie nakrzyczy od razu łzy Ci puszczają. Poraz kolejny kłutnia z rodzicami właściwie to z tatą bo mama Cię zawsze broni przez co jej też dostaje. Ale tym razem padły takie słowa których nigdy byś się po tacie nie spodziewała i to wszystko przez to, że przyszłaś pół godziny za późno. Ponieważ musiałaś zostać dłużej w pracy i na ten skutek musiałaś jechać puźniejszym autobusem. Poraz pierwszy dostałaś w twarz od ojca. Miałaś tego dosyć i wybiegłaś z płaczem do pobliskiego parku siadłaś na pierwszej lepszej ławce. Podkurczyłaś nogi do brody i zaczełaś użalać się nad swoim życiem. Twoje łzy obmywały twoje podbite, krwawiące oko. Siedziałaś w tej samem pozycji jakieś piętnaście minut. Ludzie któży przechodzili obok Ciebie wogóle nie zwracali uwagi co ci jest. Po jakiejś godzinie usłyszałaś.
Ch: (t.i.)!!!
T: Co??? Zayn to ty???. - Tak, sławny Zayn Malik z One Direction znałaś ich wszystkich. Są twoimi jedynimi przyjaciółmi tu w Londynie. Najbardziej dogadujesz się z Zayn'em wszysrkich kochasz jak braci a jego jako kogoś więcej. Nie mówiłaś mu o ucuciach jakich go darzysz bo się boisz.
Z: Tak to ja. Co tu robisz?- Podszedł bliżej a ty podniosłaś głowe by ujżał twoją twarz.- (t.i.) co ci się stało??? Chodz do mnie i coś z tym zrobimy i przy okazji opowiesz mi wszystko.
T: Innego wyjścia nie mam.
Z: No nie masz.- Wstałaś z swojego miejsca a chłopak objoł Cię ramieniem. Wsiedliście do jego samochodu i pojechaliście do domu chłpców. Zayn pomugł Ci wyjść z samochodu i udaliście się w strone dzwi. Gdy przekroczyliście próg domu wszyscy domownicy się zbiegli.
H: Kochanie co się stało??? - Zawsze cię tak nazywał.
N: Siadaj i wszystko nam opowiesz. Właśnie zapażyliśmy herbatę.
T: Dziękuje jesteście kochani.
H: No przecież wiemy.- Na co Liam szturchnoł go w ramie. Usiedliście na kanapie w salonie opowiedziałaś im wszystko o tym, że ojciec się nad tobą znęca a teraz Cię udeżył.
Z: Czyli teraz też nie masz wyjścia nocujesz u nas.
T: Nie mogę się nażucać.
H: Kochanie, my nie pytamy się tylko to ztrwiedzamy.
T: Ale....
N: Nie ma żadnego ale.
T: Dobrze już nic nie mówie. Tylko gdzie będe spała?
Lo: Jak to gdzie w sypalni z Zayn'em.
T: Ja mogę spać na kanapie.
Z: Nie!!! Śpisz ze mną i koniec.
T: To ja nie mam w tym domu nic do powiedzenia.
H: W tym domu kotku żondzą menszczyzni. - Oglądneliście jeszcze jakieś dwa filmy. Komedie na której śmialiście do płaczu a na horrorze wszyscy baliście się jak małe dzieci. Po seansie filmowym wszyscy poszli się umyć i do spania. Ty z Zayn'em leżeliście w łóżku.
T: Zayn mogę się Ciebie o coś zapytać?
Z: No jasne, pytaj.
T: Co robiłeś dzisiaj w parku???
Z: Ehmm - westchonł - musiałem pomyśleć.
T: A o czym jeśli można wiedzieć? - Podniosłaś się z pozycji leżoncej na pozycje sirdzoncą. Zayn od razu zrobił to samo i popatrzył Ci w oczy.
Z: Bo ja..... (t.i.) Kocham cię!!!
T: Zayn ja.....
Z: Rozumiem jeśli nie czujesz tego samego.- Spuścił w dół. Ty podnosłaś jego podbrudek by popatrzył Ci w oczy.
T: Ja też Cię Kocham!!! - Pocałowaliście się namiętnie. Chciałaś by ta chwila nigdy się nie skończyła. Motylki rozrywały twój brzuch a serce waliło jak nigdy w życiu. Tą chwile zapamiętasz do końca.
Wszystko wreszcie się Ci ułożyło masz oddanych przyjaciół i wspaniałego chłopaka z którym mieszkasz. Tata przeprosił cię za to że się nad tobą znęcał ty mu wybaczyłaś pod warunkiem, że nigdy już nikogo nie skrzywdzi. Jak też obiecał tak też się stało. I żyłaś szczęśliwie do końca życia z swoim mężem Zayn'em i waszymi dziećmi i wnukami.
                    K O N I E C


7 komentarzy:

  1. O masakra tylu błędów nie widziałam .... Ile ty masz lat ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogarnij sie. Nie podoba sie = nie czytaj. Problem?

      Usuń
    2. jeju może jest na telefonie albo jest dyslektyczką? nie pomyślałaś o tym? A imagin fajny jak się wciągniesz to nie widzisz błędów.... :)

      Usuń
  2. paulinka ogarnij sie ona jest dyskletyczką nie rozumiesz ? bosheee jakie dzieci !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Imagin , ale błędy mi trochę przeszkadzały ale co tam :D Piękny imagin :)

    OdpowiedzUsuń
  4. imagin całkiem ale proszę pisz w Wordzie to przynajmniej błędy wychwytuje są straszne

    OdpowiedzUsuń