H:(t.i.)
T: tak Harry
H: powiec co muszę zrobić żeby dostać od ciebie takiego słodkiego ale naprawdę słodkiego buziaka w usteczka??????
Ty chwile się zastanawiasz a pa chwili odpowiadasz.
T: musiałbyś zrobić coś romantycznego ale tak naprawdę romantycznego.
H: dobrze- wstał i bez słowa wyszedł z domu byłaś trochę zdziwiona jego zachowaniem ale cóż miałaś zrobić poszłaś do salonu i włączyłaś sobie jakiś francuski film o miłości na którym co chwile płakałaś i tak ze zmęczenia płaczem zasnęłaś na kanapie w salonie. Rano obudziłaś się w sypialni twojej i Haziątka, usiadłaś na łóżku. Rozglądnęłaś się po pokoju w którym były porozrzucane płatki twoich ulubionych kwiatów róż ty zdziwiona wstałaś i poszłaś do salonu który z resztą też był przykryty płatkami kwiatków. Ty taka zaspana ale szczęśliwa udałaś się do kuchni bo poczułaś przepiękne zapachy gdy do niej weszłaś zobaczyłaś Hazzę smażącego naleśniki.(a i przy okazji kuchnia też była w płatkach róż)
H: dzień dobry królewno - powiedział widząc Cię.
T: dzień dobry królewiczu - podeszłaś do bruneta i przytuliłaś go od tyłu dając mu przy tym buziaka w policzek on skączył smażyć naleśniki. Kazał ci usiąść przy zastawionym stole. Gdy już zasiedliście przy stole zaczęliście jeść naleśniki, które przygotował Harry. Gdy skoczyliście jeść ty wstałaś i usiadłaś mu na kolanach i mocno się do niego wtuliłaś a on razem z tobą wstał i zaniłusł cię do salonu na kanapę.
H: mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę tylko muszę zasłonić ci oczy- zasłonił ci oczy jego chustką która pachniała jego perfumami tymi które tak ubustfiasz. Po zasłonięciu oczu wstał i kazał ci chwileczkę poczekać i wyszedł za jakieś 3-4minuty wrócił położył coś na stole i powiedział żebyś jeszcze nie podglądała. Usiadł koło ciebie i objoł ramieniem rozwązująć przy tym przy tym chustkę. Otwożyłaś oczy a na stole zobaczyłaś pięknego różowego misia który miał z dwa metry wysokości. Wybałuszyłaś oczy ze zdziwienia, a po chwili przytuliłaś się do chłopaka i dałaś mu słodkiego buziaka takiego jakiego cię wczoraj pytał. Trwał ok pięć minut nie chciałaś go przerywać ale jednak przerwałaś.
T: o taki pocałunek ci chodziło?
H: dokładnie o taki ale mógł trwać jeszcze dłużej-Harry posmutniał
T: oj nie smuć się to nie ostatni taki pocałunek będzie ich więcej tylko jeśli będziesz tego chciał bo mam rozumieć że chcesz prawda????
H; oczywiście!!!!!Że chce kto by nie chciał chyba bym był skończonym idiotom jeśli bym nie chciał - i znów się pocałowaliście tak sweet!!!!<3<3
Sory za błędy. Jak ktoś z was chce dedykację to w kometażach.;)
nawet niezłe
OdpowiedzUsuńhej to znowu ja przeczytałam ten imagin i jest fajny nawet bardzo. Sorry Love1D33 za pomyłkę i Was też przepraszam.
OdpowiedzUsuńHej! Natknelam sie na tego bloga przypadkowo to jest pierwszy twoj imagin, ktory przeczytalam i powiem ci ze mi sie podoba od dzis zaczynam czytac regularnie. Chce zaczac od poczatku twojego tworzenia. Powiem ci tak szczerze ze jak czytam imaginy(nie moj pierwszy taki blog) to oczywiscie wyobrazam sobie te wszystkie sytuacje i za kazdym razem sie usmiecham. Tobie dziekuje ze tworzysz i masz fajne pomysly na historyjki pozdrowionka ^^ <3 Chociaz tak moge sie poczuc ze jestem z jednym z nich :( :)
OdpowiedzUsuńjak juz cos pisac, to moze naucz sie nie pisac bledow.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała dedyk z Harrym
OdpowiedzUsuńAgata Wanda ,a ciebie nikt nie nauczył pisać ó,ł,ś,ć,ź,ż???
OdpowiedzUsuń