niedziela, 15 lipca 2012

O Harry'm



Jest to imagin dla mojej koleżanki Wiki o Harry'm poprosiła mnie w komentarzu to dostała. Więc gorący apel o komentarze. A to imagin:


Siedzisz w domu sama bo chłopaki pojechali na koncert e Londynie a ty zostałaś bo byłaś chora i nie mogłaś iść z nimi. Harry nie chciał iść i zostawić Cię samej ale w końcu uległ. Powiedział, że jak cokolwiek się stanie czy cokolwiek będziesz potrzebowała to masz do niego zadzwoni. Dzwonił do Ciebie pięć razy przed koncertem czy coś się nie dzieje czy wszystko w porządku za każdym razem odpowiadałaś, że nic się nie dzieje i że się ma nie matfić tylko dobrze się ma bawić na koncercie. Z nudów pościłaś sobie TV. Akurat natrafiłaś na mecz Polska vs Grecja. To nie był specjalny mecz o coś tylko taki przyjaciel ski, nie było nic specjalnego do oglądania więc zostawiłaś na meczu. Nie byłaś wielkim fanem piłki nożnej. Ale wczułaś się bardzo i cały czas z twoich ust było słychać dopink typu" dalej, dawajcie ty debilu, głupki i tym podobne w ostatnich dziesięciu minutach meczu emocje sięgnęły zenitu przeklinałaś po polsku i dogadywałaś. Jak był gool (oczywiście dla drużyny polskiej) strasznie się ucieszyłaś, że aż podskoczyłaś z radości. Nagle usłyszałaś śmiechy hihy za twoimi plecami. Odwróciłaś się i ujżałaś chłopaków którzy się z Ciebie śmieją.
T: Ha ha ha bardzo śmieszne
H: Kochanie o co Ci znowu chodzi - powiedział pękając z śmiechu
T: Śmiejecie się ze mnie jak się zachowywałam na meczu - powiedziałaś obrażona siadając i zaplatając ręce na piersiach.
Lo: Ale to wyglądało śmiesznie musisz przyznać - W tym momencie Harry podszedł do Ciebie i cię przytulił i pocałował w czułko.
H: Oj nie gniewaj się. - Ty bez słowa wstałaś i poszłaś do waszej sypialni. Umyłaś się i położyłaś się spać. Po chwili do pokoju przyszedł Hazza i położył się obok ciebie. Chciał Cię przytulić ale się odwróciłaś byłaś na niego szczerze wkużona ale mu wybaczyłaś tylko chciałaś zobaczyć jego reakcje. Byłaś bardzo zmęczona więc obrazu usnęłaś. Obudziłaś się rano a obok ciebie nikogo nie było, pomyślałaś sobie, że pewnie jest na dole nie chciało Ci się wstać, więc postanowiłaś sobie włączyć Mp4. Akurat leciała piosęka WMYB. Gdy się zaczynała solówka Harry'ego ktoś wyłączył i zaczął śpiewać po głosie poznałaś, że to Hazza. Otworzyłaś oczy i ujżałaś uśmiechniętego Harry'ego. Usiadłaś więc a on objął cię w tali i pod koniec piosęki pocałował w usta.
H: Przyniosłem dla naszej wielkiej  fance piłki nożnej śniadanie.
T: Sugerujesz, że jestem gruba i jeszcze mi przynosisz śniadanie???
H: Nie jesteś gruba jesteś piękna a śniadanie trzeba zjeść, jesteś chora i potrzebujesz jedzenia jak nie to będę cię karmił jak małe dziecko ja mam czas. Ty tylko odwróciłaś się do niego tyłem i spowrotem włączyłaś Mp4 i się położyłaś. 
H: Kochanie nie gniewaj się na mnie za to wczorajsze na proszę. - Przytulił cię a ty go dalej ignorowałaś.
H: Co mam zrobić żebyś się już na mnie nie gniewała.- Odwróciłaś się do niego przodem i powiedziałaś.
T: Nic, nie gniewam się na ciebie od momentu jak mnie przytuliłeś, chciałam zobaczyć twoją reakcje. -I się do niego wtuliłaś.
H: Osz ty.
T: Co ja???
H: Nic, kocham cię.
T:Ja ciebie też.

 

 Taki tam z dedykacją z kim następny?W komentarzach.

2 komentarze: