Cóż, przez te dwa tygodnie nic się nie zmieniło. Chodzenie z tatą na próby chłopców, sms'owianie z Zayn'em no i dresy, moja miłość. Z Malik'em nie gadałam na próbach, tylko on wysyłał mi jakieś zalotne uśmieszki, dziwne minki. Na szczęście CHYBA nikt tego nie widział, mam przynajmniej taką nadzieję, a jak to mówią nadzieja umiera ostatnia.
Jak zwykle co wieczór, pisanie z Zayn'em. Taka rutyna ale za to jaka przyjemna.
A co byś powiedziała jak byśmy wyskoczyli gdzieś jutro? xx
W sensie randka? o_O
Tak ;* a co nie podoba Ci się? ;(
Podoba, podoba, to gdzie i o której? ;3
O 19 ;* przyjadę po Cb pod dom ;3 bądź gotowa ;) a jak na razie dobranoc ;** kolorowych snów <3
Ok ;3 tobie też xoxo
Położyłam się i analizowałam wszystko co do mnie napisał. Jutro okej sobota, o dziewiętnastej, spoko i bądź gotowa, bądź gotowa........O NIE! Przecież ja nie mam w co się ubrać! Nie pójdę przecież w dresach! Centrum handlowe! Tak to jest jedyna deska ratunku. Wezmę od taty kartę i pojadę na zakupy, a jak na razie to muszę się wyspać, przed zakupami i randką.
Rano wstałam wypoczęta i szczęśliwa, na myśl co mam dzisiaj w planach. Zbiegłam na dół, gdzie jak zawsze czekał na mnie tata z przepysznym śniadankiem.
- Cześć córciu. - Przywitał mnie.
- Witaj! - Przywitałam się całując go w policzek i siadając przy stole.
- Jak się spało? - Zapytał.
- Dobrze, wiesz mam do Ciebie pewną sprawę. - Zaczęłam.
- Jaką? - Spytał zdziwiony.
- Chce pojechać do centrum handlowego
i wiesz przydało by mi się trochę pieniędzy. - Powiedziałam, a ren zniesmaczony wyciągnął jedną z swoich kart kredytowych i mi ją podał. Pewnie myśli, że znów nakupię pełno dresów, koszulek, czapek, skejtów i tych podobnych rzeczy. A tu klapa. Nie kupię dzisiaj ani jednej z tych rzeczy. Chociaż jak mi się coś bardzo spodoba...........NIE! Idziesz na randkę z sławnym Zayn'em Malik'em i nie możesz wyjść na dresa.
Szybko dokończyłam śniadanie i poleciałam do swojego pokoju. Wygrzebałam z szafy jakieś jeansy i białą bokserkę. Do portfela włożyłam kartę i z powrotem wrzuciłam do plecaka. Telefon do kieszeni i w drogę na zakupy!
Właśnie weszłam do domu po cztero godzinnym "najeździe" na wszystkie sklepy w centrum. Nie powiem udane, a nawet bardzo udane zakupy. Kupiłam byty, torbę, kilka bluzek, spodnie, kosmetyki, kamizelkę, kapelusz a przede wszystkim sukienkę w której pójdę na moją randkę z panem Malik'em.
- Już jestem! - Krzyknęłam wchodząc do domu, obładowana torbami.
- To dobrze! - Odkrzyknął mi tata. Szczerze to już nie mogę się doczekać jak zobaczę jego minę, jak zobaczy co kupiłam.
- Chcesz zobaczyć co kupiłam? - Zapytałam, wchodząc do salonu z torbami.
- No dobra. - Powiedział zrezygnowany, odwrócił się do mnie przodem i oniemiał. Stał jak wryty z wielkim uśmiechem. No tak jego córka po około czterech latach wreszcie kupiła sukienkę, którą teraz trzymam w rękach.
- Wow. - Powiedział, gdy kolejno wyciągałam z toreb nowo zakupione rzeczy.
- Podoba się?
- Spytałam, gdy już wszystkie rzeczy leżały na kanapie albo w rękach taty.
- Pewnie! - Powiedział. - Jeśli teraz każde twoje zakupy będą tak wyglądały tak jak te, to chodź na nie codziennie. - Powiedział ucieszony na co ja się zaśmiałam.
- Dziękuję. - Powiedziałam i zaczęłam pakować rzeczy z powrotem do toreb.
- Nie, nie nie pakuj tego. - Zaczął krzyczeć.
- Mam tatę idiotę. - Powiedziałam wchodząc po z schodach.
Już w pół udo osiemnastej. Może pora się ubierać, czy coś? Powędrowałam do łazienki, gdzie wzięłam szybki ale relaksującą kąpiel oraz umyłam włosy. Po wyjściu szybko przeczesałam włosy z zamiarem spięcia ich w koka. Jacie jak ja dawno tego nie robiłam. Ale po jakiś dziesięciu próbach w końcu się udało i nie powiem wygląda to ładnie. Kolejno makijaż. Wyciągnęłam wszystkie dzisiaj zakupione rzeczy i jakoś zabrałam się do pracy. Jakoś nałożyłam podkład czy jak to się nazywa. Pociągnęłam kilka razy rzęsy maskarą i usta błyszczykiem. Jak na sam początek mojej przygody to całkiem dobrze. Ucieszyłam się, że w końcu obiorę to CUDEŃKO.
Po chwili stanęłam przed lustrem i podniosłam wzrok na swoje odbicie. Wow nigdy nie myślałam, że jestem aż taka ładna. No cóż zawsze szerokie ciuchy a teraz widzę wszystkie swoje kształty. Nie powiem podoba mi się bardzo. Tak już zostanie! - Powiedziałam sobie w myślach, gdy usłyszałam męski głos mojego taty.
- Kochanie wyglądasz przepięknie! - Powiedział zachwycając się moim widokiem.
- Naprawdę tak myślisz? - Zapytałam zaciekawiona.
- Oczywiście, że tak. Jestem naprawdę dumny z tego, że mam taką piękną córkę. No w sumie nie mogło być inaczej piękna mama, przystojny ojciec. - Powiedział a ja się zaśmiałam. - No co? -Zapytał zdziwiony.
- Nic. Kocham Cię tato. - Powiedziałam i wtuliłam się w jego tors. Gdy poczułam wibracje z mojej torebki. Odeszłam od taty i skierowałam się w stronę toaletki na, której spoczywała torebka. Sięgnęłam do niej po telefon i przeczytałam wiadomość.
Jestem już pod twoim domem! Wychodź kotku <3
Uśmiechnęłam się i schowałam z powrotem telefon do torebki.
- Mogę wiedzieć przynajmniej z kim moja kochana córka się umawia? - Spytał po tym jak zeszłam na dół i założyłam buty.
- Jak na razie to tajemnica. - Powiedziałam i pomachałam mu, wychodząc z domu. Wzięłam głęboki wdech i skierowałam się do bramki domu.
Więc tak jak pisałam wcześniej, że
pojawi się dzisiaj kolejna cześć
to jest! Wiem cieszycie się!
Więc tak dostałam pytanie ile będzie jeszcze
części planuję jakieś trzy może cztery
ale na pewno nie więcej.
A i jeszcze jedno linki do waszych blogów
proszę dodawać w komentarzu
w odpowiedniej zakładce!
Bo inaczej nie będą brane pod uwagę!
Następna cześć pojawi się
jak będzie minimum 9 komentarzy!
~Gumiżelek~
Hahaha jaki ojciec. :D
OdpowiedzUsuńplisss jak najszybciej dodaj następną część <3
OdpowiedzUsuńDodaj jak najszybciej nastepna czesc , juz nie moge sie doczekać :))
OdpowiedzUsuńdalej :)
OdpowiedzUsuńSuperrr część :) czekam niecierpliwie na następną :)
OdpowiedzUsuńAwwwwww *________* Tatusiek, jest the best;D Super, extra, wspaniałe.! Chcem next! <3
OdpowiedzUsuńSuper, z niecierpliwością czekam na więcej ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej xd
OdpowiedzUsuńSuperr ciekawi mnie reakcja Zayna ^^
OdpowiedzUsuńŚwietne ^^ Zapraszam na mojego bloga o Nelly i One Direction . Jesli ci sie spodoba licze ze go zaobserwujesz i zostawisz komentarz .http://i-know-than-he-is-the-only-one.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjak mogłaś przerwac w tym momencie!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następną część :)
Błagam o następny :D Plis nie przeżyje XD
OdpowiedzUsuńAaaaa.. Boski. :3
OdpowiedzUsuń