piątek, 24 maja 2013

Louis+ważna notka!

POD IMAGINEM JEST WAŻNA INFORMACJA!

Ciepła kołdra,
wygodne łóżko,
 piękny sen...
i krzyki za oknem.....
"Za raz co?" ~ Otworzyłam oczy i w mojej głowie pojawiło się kilka dość sensownych wytłumaczeń dlaczego słyszę jakieś podejrzane dźwięki za swoim oknem.  

Może znowu dzieci sąsiadów bawią się w ogródku? Nie.... Wyjechali na jakąś wycieczkę szkolną czy coś..... Z resztą nie ważne, nie ma ich i tyle. Kolejna hipoteza to....... Za raz, za raz. Podniosłam się na łokciach do pozycji siedzącej i starłam się zachowywać jak najciszej potrafię. Wsłuchałam się w dźwięki które otaczały moją osobę. Wszędzie panowała wręcz grobowa cisza. Odetchnęłam i znów położyłam się na łóżku przymykając delikatnie oczy. Lecz moja błoga cisza nie trwała długo, gdyż znów usłyszałam przeraźliwy krzyk za moim oknem balkonowym. Postanowiłam jednak to zignorować, lecz mi się nie udało.
- Tego już za wiele! - Krzyknęłam i poderwałam się z łóżka, kładąc nogi na brązowej wykładzinie. Wolnym ale spokojnym krokiem podeszłam do okna i odsłoniłam je w sposób fala oślepiającego światła uderzyła moją twarz a dokładnie moje oczy, które pod wpływem światła przymrużyłam oczy. Po chwili moje oczka oswoiły się z światłem i otworzyłam drzwi balkonowe i zrobiłam dwa kroki na posadce balkonowej i podeszłam do barierki, opierając się o nią całym ciałem. Wychyliłam głowę i to co zobaczyłam przyprawiło mnie o ogromny napad śmiechu. Zobaczyłam ogromną trampolinę w moim ogrodzie i skaczącą na niej mojego ukochanego Louis'a.
- Co ty tu robisz? - Spytałam z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Skacze na trampolinie, nie widać? - Odpowiedział pytaniem na pytaniem.
- No dobrze. - Rzekłam. - A dlaczego akurat w moim ogrodzie? - Zadałam mu kolejne pytanie.

- Jak skoczysz tu do mnie to Ci powiem.
- Co?! - Odpowiedziałam z zdziwieniem.
- To co słyszałaś. No dawaj kochanie! Złapie Cię! - Krzyknął i rozłożył ręce w geście, że mnie złapie.
- Dobrze się czujesz?! - Powiedziałam z pogardą.
- Nie, bo nie ma Cię tu obok mnie. - Powiedział a moje serce zmiękło. Popatrzyłam się w dół. - Jakieś dwa metry. - Powiedziałam sobie w myślach.
- To idziesz czy nie? - Z rozmyśleń wyrwał mnie głos Tomlinson'a.
- Idę! - Powiedziałam pewnie. Wdrapałam się na barierkę i na niej usiadłam. Ostatni raz popatrzyłam się na mojego chłopaka. Przymknęłam oczy i skoczyłam. Po chwili otworzyłam dopiero oczy i spostrzegłam się, że wylądowałam w bezpiecznych objęciach chłopaka.
- Tak było strasznie? - Zapytał po chwili.
- Tak. - Odpowiedziałam szybko, na co on się zaśmiał i pocałował w skroń.
- Dobra a teraz powiesz mi co sprawiło, że przytachałeś tu tą trampolinę? - Spytałam dalej zostając w jego objęciach.
- Jak byś nie wiedziała. - Powiedział z pogardą w głosie. - Dzisiaj są twoje urodziny! - Krzyknął, a mnie dopiero teraz olśniło, że to dzisiaj. No tak ostatnio miałam trochę na głowie ale by zapomnieć o swoich urodzinach to już przesada. - Więc postanowiłem kupić Ci trampolinę. I tak w ogóle to wszystkiego najlepszego księżniczko! - Krzyknął i zaczął skakać na trampolinie a ja razem z nim.
- Kocham Cię (t.i.)! - Krzyknął.
- Ja Ciebie też odpowiedziałam i strasznie Ci dziękuję. - Powiedziałam i złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku.

Taki nudny,
dzisiaj wróciłam z zielonej szkoły i tak w ogóle to mam urodziny
więc tak mnie naszło a chcieliście z Lou.


WAŻNA INFORMACJA.
Tu chodzi o mnie i o błędy które popełniam.
Jestem dyslektykiem i robię dużo błędów ale
zawsze, podkreślam ZAWSZE poprawiam imaginy tyle
na ile umiem. Więc jeśli komuś to nie wystarcza to
jest taka sławna zasada "Nie chcesz nie czytaj" 
"Nie podoba się to wypierdalaj"
Więc wiecie, ja łaski nie potrzebuję.
Pisząc "kup sobie słownik"
"użyj słownika"
To wy myślicie, że będę każde słowo sprawdzać 
w słowniku? Chyba jednak nie.
Chcę też podziękować osobą 
które w komentarzach się za mnie wstawiają i 
odpisują na "to". 
Uwierzcie nie tylko mnie to wkurza,
bo Larreh'a też.
Więc przemyślcie sobie tą sprawę.  


~Gumiżelek~

10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ;D I ładne zdjęcie *o*. Tez byłam dyslektykiem. Ale jakoś z tego wyszłam. I nie przejmuj się, że ktoś gada, że potrzebny Ci słownik. ehh ;_; Ludzie nie mają uczuć. Zapraszam do mnie ;) http://bezrzeczywistosci.blogspot.com/ Zależy mi na opiniach, niedawno zaczęłam ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Owww meega ';D
    Słodkie ;D
    No i co z tego że jesteś dyslektykiem? To nie oznacza że źle piszesz,bo według mnie piszesz świetnie.
    A błedami się nie przejmuj. Bo każdemu się zdarzają, nawet tym "najlepszym" ;D
    Świetny imagin.
    Bella♥

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przejmuj się i sraj na to ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przejmuj się dysekcjom ja też mam ale to nawet ma plusy bo na egzaminach można robić więcej błędów. :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie ja też mam dyslekcje i sie tym nie przejmuje i mi się podoba jak piszesz te wszystkie imaginy za to cie kocham z całego serca i bardzo ci dziękuje za to że jesteś tu z nami i że piszesz dla nas :) <3



    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem belieber i przeraża mnie wasz fandom ;o u nas nigdy jedna belieber nie nazwałaby drugiej szmatą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boja przyjaciółka też jest beliber i mówi że do końca roku znajdzie ni psychiatre<3 I czasami też mnie to przeraża <3 Diana

      Usuń
  8. Nie przejmuj się tymi osobami. Nie warto! Piszesz świetnie i nigdy nie przestawaj! Pozdro <3
    Mrs. Tomlinson:*

    OdpowiedzUsuń