sobota, 15 grudnia 2012

Best of the best!

Więc tak jak chcieliście mamy konkurs na najlepszego imagina. Konkurs nazywa się "Best of the best" czyli po Polsku Najlepszy z najlepszych. Dobra do rzeczy.

Zasady konkursu:
- prace mają być własnego pomysłu czyli jeśli ja już go gdzieś czytałam lub bardzo podobnego to jest automatycznie dyskfalifikowany (oczywiście jeśli będzie bardzo, bardzo podobny)

- Tematy są dowolne może być:
  • smutny
  • wesoły
  • bromance
  •  zboczone (jeśli już muszą być)
  • w skrucie jaki tylko temat chcecie
- Jeśli masz bloga to podaj do niego też linka.

- Prace wysyłamy do 21.12.2012 r. tylko do 27.12.2012 roku (przedłożyliśmy)
- Prace wysyłamy na adres: imaginy.onedirection@vp.pl w tytule wpisujemy Best of the best!

- Nagroda jest taka, że osoba która wygra jeśli tylko będzie chciała będzie przysyłać przez miesiąc swoje prace a jeśli spisze się doskonale to może i zostanie (jeśli będzie chciała) jedną z administratorek na blogu. A i jeszcze jedno każda praca będzie wstawiona na bloga.

- W e-mailu trzeba napisać pare inforacji na swój temat: imię, z kąd jesteś i tt ( jeśli ktoś nie ma to fb)

Mam nadzieje, że zasady są proste i czytelne jeśli ktoś ma jakikolwiek pytania to napisać też w e-mailu.

Oceniać będzie Gumiżelek i Ludwiczek ;***

Więc nic innego nie pozostaje do powiedzenia jak Powodzenia!!!

6 komentarzy:

  1. Opublikujecie imaginy 21?
    Czy od razu jak ktoś wam wyśle?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam taki plan, że pierwszy imagin który wygra będzie opóblikowany jako pierwszy ale dopiero jak cenimy jaesze nie wiem kiedy to będzie ale jakoś w święta czy coś nie wiem. Ale na pewno będe informować was o wszystkim jak się będzie coś zmieniało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za info :) pozostaje czekać do wyników. Dużo przyszło prac ; p

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieszkałałaś sama.Siostra-bliźniaczka w Holmes Chapel, rodzice w Polsce, brat w Bradford (Wielka Brytania) a tobie przyszło mieszkać w Londynie.Nie lubiłaś dużych miast, ten szum, to zamieszanie wywoływało u ciebie niezbyt przyjemne emocje...
    Dziś z [i.t.p] idziecie na spacer do pobliskiego parku.
    Ale ten park ma w sobie tyle wspomnień, i tych złych i tych dobrych...

    *Rok temu-równo, 23.12.12r.*

    Alę się cieszę.Ten dzień zamierzam spędzić z moim Zayn'em!Oraz z resztą chłopców! Tylko, że oni będą o 16:00, a jest 12:43.I co ja będę robić przez ten czas!??
    Yhhh.... Dobra wyczekam to patrząc na strony plotkarskie. Zawsze to robię, a pod zdjęciami chłopców zawsze (jeśli faktycznie jest to nie prawda!) zamieszczam notki typu: "Przecież nawet nie widzicie, że to photoshop! I wy się uważacie za ich fanów??!"
    To wkurzające, komuś się udaje w życiu jak Zayn'owi, a oni go hejtują! Bboooooożżżżeeee!
    Na stronce było napisane, że Zayn jest w Londynie już od tygodnia.Ale dziś dzwonił do mnie, że są jeszcze w Irlandii u słoneczka Niallerka!
    W sumie, to nie czekałam na nikogo tak jak na NIEGO. I nie chodzi mi tu o mojego braciszka Zayn'a. Chodzi mi o Niallcia.Z nim chodzę, chodziłam, yyyy... Tak sądzę...
    Wiecie.... Trudno jest o związek na odległość, ale Niall'owi ufam jak nikomu innemu!
    -Hallo, [t.i]?-usłyszałam w słuchawce telefonu.
    -Tak, Harry, gdzie jesteście? -zapytałam.
    -Jesteśmy w... yymm... Irlandii!- powiedział tak jakby dopiero to wymyślił.
    -A dasz mi może... Zayn'a do telefonu?
    -Ale on się... pakuje! I nie może rozmawiać.
    -A Niallerka?-nie dawałam za wygraną.
    -A on poszedł do... do kuchni.No wiesz, zgłodniał.-On myślał, że nie słyszałam, że kłamie?!
    -To daj mi Liam'a, i nie ma nie!-krzyknęłam w słuchawkę.
    -[t.i]?-usłyszałam głos Liam'a.
    -Liam, co tu się dzieje?
    -Tu, ale tu.. Nic się nie dzieje...-odparł, i już wtedy miałam pewność, że coś się dzieje. Powolnym krokiem kierowałam się w stronę drzwi wejściowych.Chciałam iść do tego parku, chociażby po to by odpocząć, co najwyraźniej nie było mi dane.
    -Posłuchaj, ja chcę wiedzieć co tam się dzieje. Jak mi nie powiesz to.... -Przerwało połączenie.
    Czekałam... Pólgodziny, godzina, dwie godziny, trzy, cztery, piąta, szósta godzina... No ludzie! Godzina 19:03!
    Ok. Poczekam jeszcze trochę... godzina 22:00, 23:00...
    Godzina 1:00.
    Koniec, oni tak, to ja inaczej!
    Wezmę moją starą przyjaciółkę... Żyletka...
    Niall mówił, kiedy jeszcze byliśmy razem, że powinnam przestać się ciąć, a ja jak głupia uległam..
    Teraz go tu nie ma. I być może w moim życiu już nie będzie...
    Wzięłam Żyletkę i przycisnęłam ją do żyły. Krew spłynęła po niej kapiąc na biały dywan.Nie chcę umierać wolno, wolę szybszą śmierć. Takowa przynajmniej nie boli... Cisnęłam żyletką mocniej i dalej widziałąm już tylko ciemność...

    Tu będą dalsze części, ale dopiero jak ktoś je będzie chciał...
    Jak coś proszę pisać:
    adrianna.624@gmail.com
    A będą następne części.... :D
    Nie mogę wysłać inaczej... :C

    OdpowiedzUsuń