Postanowiłam dodać kilko częściowy o Hazzie mam nadzieje, że się spodoba. Wie cie jakie chamstwo nie było testu z przyrody a jak zakuwałam cały weekend zamiast pisać imaginy no po prostu chamstwo.
Jestem początkującą piosenkarką. Robię to co kocham i wychodzi mi to nie chwaląc się świetnie. Początki mojej krajery rozpoczęłam dzięki mojemu tacie. Jest międzynarodową gwiazdą a mowa tu o Pitbullu. (Ja go tam bardzo lubię wiem, że nie ma żony ani córki ale to imagin w którym może być wszystko. Jak się nie podoba to możecie zmienić albo wogóle nie czytać) Moja mama jest Brytyjką poznali się na jednym z koncertów mojego taty. To była miłość od pierwszego wejrzenia i bardzo trwała. Mam nadzieje, że kiedyś i mnie spotka taka miłość. Nie mam chłopaka bo mój ojciec jest surowy w tych sprawach, prawie w ogóle nie chodzę na randki a jak to po kryjomu. Mówię mamie prawdę gdzie idę a ona kryje mnie przed tatą. W całym swoim osiemnastoletnim życiu byłam w związku z jednym chłopakiem. Natchan'em ale zaczęłam karjere ciągłe trasy i coraz mniej czasu na miłość. Wtedy nie potrafiłam tego wszystkiego pogodzić a teraz bym potrafiłam. Niestety już jest za późno by uratować ten związek. Ale jestem jeszcze młoda i mam jeszcze czas na miłość. Mieszkamy raz w Londynie w rodzinnym miejscowości mojej mamy i zarówno mojej bo tak samo się tam urodziłam. A to u ojca na Florydzie. Oczywiście to są jedne z częstszych przystanków. Bo zarówno ja jak i mój kochany tatuś koncertujemy. Teraz on jedzie w trasę po Irlandii i Wielkiej Brytanii. W tamte rejony. A ja? Ja jeszcze nie wiem czy wogólę. Nie ma na razie żadnych interesujących umów i miejsc gdzie mogłabym pojechać. No cóż pożyjemy zobaczymy.
Obudziła mnie piosenka pt.: "One Thing" jest to jedna z moich ulubionych piosenek zespołu One Direction. Jestem ich wielką fanką. Uwielbiam ich wszystkich a najbardziej Harry'ego. Jego sweet loczki i dołeczki. Po prostu ideał. Po piosence poznałam, że to mój manager a za razem najlepszy przyjaciel mojego taty bo tak to by się nie zgodził na faceta. Mogłam się domyślić, że to on bo ten dzwonek jest zarezerwowany tylko dla niego. Ospale odebrałam telefon, który leżał na mojej półce nocnej.
T: Halo, Jonh to ty?
J: Tak ja a kogo się spodziewałaś? Ok, nie ważne! Zgadnij z kim załatwiłem Ci trasę koncertową po wyspach Brytyjskich?
T: Nie może z Pitbull'em? - Powiedziałam kpiąco bo właśnie on też będzie koncertował.
J: Nie! Uwaga! Uwaga! Z One Direction!
T: Co?!?! - Poderwałam się z łóżka i otworzyłam szerzej oczy. Powstrzymując się od krzyczenia i skakania z szczęścia po pokoju.
J: To co słyszałaś. Jedziesz w trasę z 1D po Wielkiej Brytanii. Ja się już wszystkim zająłem ty tylko się spakuj i oczekuję Cię jutro o 20 na lotnisku. (teraz byłam na Folorydzie) A i powiedź wszystko twoim rodzicom by wiedzieli.
T: Dobrze powiem im. Dziękuje Ci Jonh jesteś wspaniały.
J: Nie ma za co. - I się rozłączyłam. Szybko wstała i zeszłam na śniadanie. Tak jak zwykle mój tata czytał gazetę a mama robiła śniadanie. Chodź byliśmy bogaci woleliśmy sami sobie gotować. W ten sposób nauczyłam się świetnie gotować. Jak zwykle pocałowałam tatę w policzek i siadłam przy stole. Po chwili dołączyła do nas mama.
I już smakowaliśmy przepysznych naleśników.
T: Właśnie mam wam coś do powiedzenia. Jonh do mnie zdzwonił i wyjeżdżam w trasę! - Powiedziałam ucieszona.
M.M.: Z kimś czy sama? - Zapytała mam tak jak by wiedziała co chcę im jeszcze powiedzieć.
T: Tak będzie ona z brytyjskim boysbandem. Właśnie po Wielkiej Brytanii. - Powiedziałam z jeszcze większym uśmiechem na ustach. A mój kochany ojczulek zakrztusił się kawałkiem naleśnika który miał akurat w buzi.
M.T.: Co?! Jak się nazywa?
T: One Direction. A co??
M.T.: To tych pięciu chłopaków którzy piją, palą i zaciągają dziewczyny do łózka!
T: Nie tato oni nie są tacy. To tylko plotki pali tylko jeden a pić prawie wszyscy a zwłaszcza chłopcy piją. A ty tato? Ty w tym wieku niby nie piłeś?
M.T.: Zdarzało mi się. Ale to co innego. A z resztą będzie z tobą Jonh i on już Cię dopilnuje. Ale pamiętaj jak usłyszę cokolwiek, że się coś złego dzieje to przyjeżdżam i Cię z tamtą zabieram albo wysyłam do Ciebie mamę. Zrozumiano?
T: Ale....
M.T.: Pytam się zrozumiano?
T: Chciałam powiedzieć, że nic złego się nie stanie bo jestem odpowiedzialna i jak by co to mam Jonh'a.
M.T.: No i to mi się podoba.
T: Ok to ja idę z Angeliką na zakupy bo wyjazd jest już jutro to pa.
Rodzice: Pa baw się dobrze. - Angelika to moja koleżanka w przeciwieństwie do mnie nie cierpiała One Direction więc pewnie będę musiała jechać sama w trasę bo ona nie będzie chciała a tak wogóle to ona ma szkołę i musi zaliczyć semestr. Poszłam do łazienki by się umyć i przebrać. W między czasie wysłałam jej sms'a że chcę się wybrać z nią na zakupy. A ona po chwili odpisała mi, że ze mną zawsze.
Następna część pojawi się nie wiem kiedy bo mam test z anglika ale postaram się dodać jak najszybciej<3
Jestem początkującą piosenkarką. Robię to co kocham i wychodzi mi to nie chwaląc się świetnie. Początki mojej krajery rozpoczęłam dzięki mojemu tacie. Jest międzynarodową gwiazdą a mowa tu o Pitbullu. (Ja go tam bardzo lubię wiem, że nie ma żony ani córki ale to imagin w którym może być wszystko. Jak się nie podoba to możecie zmienić albo wogóle nie czytać) Moja mama jest Brytyjką poznali się na jednym z koncertów mojego taty. To była miłość od pierwszego wejrzenia i bardzo trwała. Mam nadzieje, że kiedyś i mnie spotka taka miłość. Nie mam chłopaka bo mój ojciec jest surowy w tych sprawach, prawie w ogóle nie chodzę na randki a jak to po kryjomu. Mówię mamie prawdę gdzie idę a ona kryje mnie przed tatą. W całym swoim osiemnastoletnim życiu byłam w związku z jednym chłopakiem. Natchan'em ale zaczęłam karjere ciągłe trasy i coraz mniej czasu na miłość. Wtedy nie potrafiłam tego wszystkiego pogodzić a teraz bym potrafiłam. Niestety już jest za późno by uratować ten związek. Ale jestem jeszcze młoda i mam jeszcze czas na miłość. Mieszkamy raz w Londynie w rodzinnym miejscowości mojej mamy i zarówno mojej bo tak samo się tam urodziłam. A to u ojca na Florydzie. Oczywiście to są jedne z częstszych przystanków. Bo zarówno ja jak i mój kochany tatuś koncertujemy. Teraz on jedzie w trasę po Irlandii i Wielkiej Brytanii. W tamte rejony. A ja? Ja jeszcze nie wiem czy wogólę. Nie ma na razie żadnych interesujących umów i miejsc gdzie mogłabym pojechać. No cóż pożyjemy zobaczymy.
Obudziła mnie piosenka pt.: "One Thing" jest to jedna z moich ulubionych piosenek zespołu One Direction. Jestem ich wielką fanką. Uwielbiam ich wszystkich a najbardziej Harry'ego. Jego sweet loczki i dołeczki. Po prostu ideał. Po piosence poznałam, że to mój manager a za razem najlepszy przyjaciel mojego taty bo tak to by się nie zgodził na faceta. Mogłam się domyślić, że to on bo ten dzwonek jest zarezerwowany tylko dla niego. Ospale odebrałam telefon, który leżał na mojej półce nocnej.
T: Halo, Jonh to ty?
J: Tak ja a kogo się spodziewałaś? Ok, nie ważne! Zgadnij z kim załatwiłem Ci trasę koncertową po wyspach Brytyjskich?
T: Nie może z Pitbull'em? - Powiedziałam kpiąco bo właśnie on też będzie koncertował.
J: Nie! Uwaga! Uwaga! Z One Direction!
T: Co?!?! - Poderwałam się z łóżka i otworzyłam szerzej oczy. Powstrzymując się od krzyczenia i skakania z szczęścia po pokoju.
J: To co słyszałaś. Jedziesz w trasę z 1D po Wielkiej Brytanii. Ja się już wszystkim zająłem ty tylko się spakuj i oczekuję Cię jutro o 20 na lotnisku. (teraz byłam na Folorydzie) A i powiedź wszystko twoim rodzicom by wiedzieli.
T: Dobrze powiem im. Dziękuje Ci Jonh jesteś wspaniały.
J: Nie ma za co. - I się rozłączyłam. Szybko wstała i zeszłam na śniadanie. Tak jak zwykle mój tata czytał gazetę a mama robiła śniadanie. Chodź byliśmy bogaci woleliśmy sami sobie gotować. W ten sposób nauczyłam się świetnie gotować. Jak zwykle pocałowałam tatę w policzek i siadłam przy stole. Po chwili dołączyła do nas mama.
I już smakowaliśmy przepysznych naleśników.
T: Właśnie mam wam coś do powiedzenia. Jonh do mnie zdzwonił i wyjeżdżam w trasę! - Powiedziałam ucieszona.
M.M.: Z kimś czy sama? - Zapytała mam tak jak by wiedziała co chcę im jeszcze powiedzieć.
T: Tak będzie ona z brytyjskim boysbandem. Właśnie po Wielkiej Brytanii. - Powiedziałam z jeszcze większym uśmiechem na ustach. A mój kochany ojczulek zakrztusił się kawałkiem naleśnika który miał akurat w buzi.
M.T.: Co?! Jak się nazywa?
T: One Direction. A co??
M.T.: To tych pięciu chłopaków którzy piją, palą i zaciągają dziewczyny do łózka!
T: Nie tato oni nie są tacy. To tylko plotki pali tylko jeden a pić prawie wszyscy a zwłaszcza chłopcy piją. A ty tato? Ty w tym wieku niby nie piłeś?
M.T.: Zdarzało mi się. Ale to co innego. A z resztą będzie z tobą Jonh i on już Cię dopilnuje. Ale pamiętaj jak usłyszę cokolwiek, że się coś złego dzieje to przyjeżdżam i Cię z tamtą zabieram albo wysyłam do Ciebie mamę. Zrozumiano?
T: Ale....
M.T.: Pytam się zrozumiano?
T: Chciałam powiedzieć, że nic złego się nie stanie bo jestem odpowiedzialna i jak by co to mam Jonh'a.
M.T.: No i to mi się podoba.
T: Ok to ja idę z Angeliką na zakupy bo wyjazd jest już jutro to pa.
Rodzice: Pa baw się dobrze. - Angelika to moja koleżanka w przeciwieństwie do mnie nie cierpiała One Direction więc pewnie będę musiała jechać sama w trasę bo ona nie będzie chciała a tak wogóle to ona ma szkołę i musi zaliczyć semestr. Poszłam do łazienki by się umyć i przebrać. W między czasie wysłałam jej sms'a że chcę się wybrać z nią na zakupy. A ona po chwili odpisała mi, że ze mną zawsze.
Następna część pojawi się nie wiem kiedy bo mam test z anglika ale postaram się dodać jak najszybciej<3
Way cool! Some very valid points! I appreciate you penning this article plus the rest of the site is extremely good.
OdpowiedzUsuńszczegóły tutaj,
http://www.wotsupp.com/blogs/entry/Filmy-erotyczne
I loved as much as you'll receive carried out right here. The sketch is attractive, your authored material stylish. nonetheless, you command get bought an shakiness over that you wish be delivering the following. unwell unquestionably come further formerly again since exactly the same nearly a lot often inside case you shield this increase.
OdpowiedzUsuńMy web page :: vortal
I've been exploring for a bit for any high quality articles or weblog posts on this sort of space . Exploring in Yahoo I at last stumbled upon this website. Reading this info So i'm happy to express that
OdpowiedzUsuńI've an incredibly just right uncanny feeling I found out just what I needed. I most undoubtedly will make sure to don?t disregard this site and provides it a glance regularly.
My web-site ... sex
Very good information. Lucky me I recently found your website by chance (stumbleupon).
OdpowiedzUsuńI have saved it for later!
Feel free to visit my website :: sex
Hello, just wanted to say, I enjoyed this article. It was funny.
OdpowiedzUsuńKeep on posting!
Feel free to surf to my homepage sex