niedziela, 28 października 2012

Niall

Z Niallem znacie się od dziecka. Jesteście nierozłączni od wielu lat. Niall wiele ci zawdzięcza - to ty namówiłaś go do wzięcia udziału w X-Factor i dzięki temu jest sławny! Chociaż... Dla waszej przyjaźni nie tak dobrze. Kiedy Niall pojechał w trasę koncertową kontaktowaliście się raz na miesiąc, albo rzadziej... Bardzo za nim tęskniłaś. Często do niego pisałaś, ale bardzo rzadko ci odpisywał. Pewnego dnia jak zwykle weszłaś na Tweetera. Zawsze wchodziłaś na profil Nialla, dzisiaj oczywiście też. Przynajmniej dzięki TT dowiadywałaś się czegokolwiek na temat tego, co teraz robi twój przyjaciel. Zauważyłaś, że do neta wyciekły fotki Nialla z jakiejś imprezy. Był tam z... jakąś dziewczyną, ok. 200 zdjęć! Nie potrafiłaś ich oglądać. Na każdym on i ta laska... Rozpłakałaś się. Dlaczego? Przecież... Był tylko przyjacielem... No właśnie. Był. Chyba czujesz do niego coś więcej niż przyjaźń... Do końca trasy został tylko tydzień. Czy potrafisz jeszcze spojrzeć mu w twarz, uśmiechnąć się?
                          **Tydzień później**
Siedziałaś na kanapie oglądając TV, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Zapomniałaś, że to już dzisiaj chłopcy wracają, więc nie miałaś pojęcia kto to. Otworzyłaś drzwi i przed tobą stanął Niall we własnej osobie z bukietem róż i ogromnym misiem. Nogi się pod tobą ugięły na jego widok, ale przypomniałaś sobie, co ci zrobił.
N: [t.i]! Nawet nie wiesz, jak się stęskniłem! 
Przybliżył się do ciebie próbując pocałować w policzek, ale ty go odepchnęłaś. Chłopak zrobił pytającą minę.
Ty: Stęskniłeś się?! Wiesz co, ja też tęskniłam. Tak bardzo, że codziennie wysyłałam esemesy do ciebie, wchodziłam na twój profil, a ty co? Tak tęskniłeś, że włóczyłeś się po klubach i zaliczałeś panienki?! Te wszystkie zdjęcia...
N: [t.i] to nie tak! Chodziłem tam, by się odstresować! Nie było dnia, żebym o tobie nie myślał! Alkohol pomagał mi o wszystkim zapomnieć! A te dziewczyny... Byłem pijany, ale z żadną nie spałem!
Ty: Ach tak?! Wiesz co... Nie wierzę ci. Wynoś się wynoś się i nie wracaj. Kochałam cię, a ty... Ty straciłeś swoją szansę.
N: Kochasz mnie? [t.i]! Ja ciebie też!
Ty: Coś ci nie wierzę... A teraz proszę... Jeżeli na prawdę mnie kochasz, wyjdź.
Niall wyszedł ze zwieszoną głową. Gdy tylko zamknął drzwi zalałaś się płaczem.
Przez kolejne 2 tygodnie nie wychodziłaś z domu, a Niall dzwonił cały czas, nie ustępował... Zeszłaś do salonu i włączyłaś TV. Akurat leciał wywiad z One Direction, który postanowiłaś oglądnąć. Nawet w telewizji widać było, że Niall się zmienił. Zmizerniał, schudł...
Reporter: Niall, ostatnio jesteś strasznie przybity. Możesz nam powiedzieć dlaczego?
N: Straciłem kogoś, kto był dla mnie wszystkim... Ona mi nie wybaczy...
Rozpłakałaś się. Ty mu wybaczyłaś. Kochasz go, a on ciebie. Nie czekałaś ani chwili dłużej. Ubrałaś się i pojechałaś pod studio, gdzie kręcili wywiad. Właśnie wychodzili. Niall od razu cię zauważył i do ciebie podbiegł.
N: [t.i]! Co ty tu robisz?
Ty: Niall... Strasznie mi głupio. Przepraszam... Ja chcę z tobą być, kocham cię.
N: To znaczy, że mi wybaczyłaś?
Ty: No tak...
Niall jakby się rozpromienił i pocałował cię. Byłaś w 7 niebie. 
Od tego czasu jesteście parą i każdego dnia kochacie się coraz bardziej. <3 - stylesowa.

3 komentarze: